Chinska pracowitosc.

Szef firmy ktora mi zakladala okapy w kuchni i wymienila kuchenke tak spedza wolny czas, jeden z firmowych vanow przerobil na komiwojazerke. Jest szefem rzeszy 30 robotnikow, ale wciaz lubi sie przebierac codziennie w robotnicze ciuch i objezdzac osiedla i nowe powstajace sadyby oferujac produkty i instalacje.

Chwali sie ze moze zainstalowac okap, palniki, i filtry do wody w godzine od umowy. Okres platnosci…….90 dni, super model biznesowy, poznaje klientow sam, nawiazuje kontakty, zna kazdego po imieniu, wysyla komunikaty na telefon, oferuje serwis na produkt….unlimited. Bo wie ze i zadowolony klient powie kilku innym o jego serwisie. Fantastyczny facet, ciezko pracujacy i usmiechniety. Rowno w glowie poukladane mimo ze cala rodzina w Bentleyach jezdzi.

Dodatkowo chwali sie tym, co niespotykane u Chinczykow ze nie pije, co mysle daje mu dodatkowego kopa do roboty i myslenia, do tego uprawia TaiChi i mowi ze ma 4 kochanki……..niezly numer.

SKOMENTUJ