Chiny łakną polskich produktow petrochemicznych.

Dzieki wojnie celnej amerykanskei oleje i produkty petrochemiczne sa wstrzymywane na skladach celnych, lub wrecz odsylane z powortem. Co daje potezna szanse polskim exporterom. Rynek chinski jest bez dna. Prowincja Jiangsu jest stolica handlu olejem na cale Chiny gdyz historycznie okolice Shanghaiu np Suzhou, Wuxi czy Wujiang stanowily baze dla rozlewni oleju, malych petrochemii czy tez dilerow wszelkiej masci.

Na rynku chinskim z duzymi sukcesami dziala polska firma Venol, EU distrybutor MOtul i inne mniejsze marki. Wbily sie w nisze cenowa mmiedzy duzymi graczami a chinskimi markami czy tez podrbkami. Rynek moze wchlonac do 30 kontenerow mmiesiecznie poprzez siec konsolidatorow i malyc dystrybutorow. Z sukcesami ja rowniez dzialam na tym rynku oferujac oleje Shell, Liqui Molly i Motul.

Poza znajomosciami w branzy by osiagnac sukces nalezy zanc widelki cenowe, siec dystrybutorow czy tez centra ktore cierpia na chroniczne braki, pomysl na sukcess jest gotowy.

Praca jest zmudna i ciezka, wymaga odwiedzin klientow, pracy od drzwi do drzwi, wizyty na targach sa zbedne, gdyz kupcy tam odwiedzajacy zwykle szukaja okazji do sztosu lub szukaja tak zwanaych „jeleni”. Bez budowania sieci zaufanych odbiorcow NIE MA SZANS na sukces gdyz rynek jest bardzo rozfragmentowany jak i jest duzy brak zaufania kupcow ze wzgledu na podrobki.

Poza poszukiwaniem odbiorcow, kluczem jest opanowanie kruczkow importowych dla oleji, gdyz rozniece cenowe i jakosciowe wymagaja roznych stawek celnych nie mowiac juz o 3 najpopularniejszych produktach ktore musza byc non stop na skladzie.

SKOMENTUJ