Maszyny CNC chinskiej produkcji

Po wizycie paru producentow zauwazylem ze chinczycy dali se spokoj z wynajdowaniem kola od nowa, i produkowaniem wlasnych obrabiarek tec.

Postawili na japonskie i niemieckie „serca”, wrzeciona czy napedy i software, oferujac jedynie tanie support hardware, produkcje asembly i opakowanie.

Co jest super newseme, maszyny z sercami Kuboty, Makino, Nigada, Mazak lecz obudowa skrzyniami biegow robia furrore.

Ceny sa porownywalnie 45% tansze od japonczykow wszak jakosc coraz znosna, sami wsatwilismy 5 nowych lathe Zhingxinga, i jedynie co moge powiedziec to miodzio, scrap na takim samym poziomie co japonczyki, czkawki w oprogramowaniu nie zdazaja sie wogole, serwis na miejscu i „na bacznosc” z klientem gadaja.

Najfajniesze jest ze te maszyny maja tanie podstwowe czesci zamienne ktore historycznie sie szybko zuzywaja.

SKOMENTUJ